Każdy miłośnik Grecji w którymś momencie (może po pierwszej, a może dopiero po kolejnej podróży do Grecji) zaczyna poszukiwać książek, dzięki którym dowie się o Elladzie więcej, niż sam był w stanie zauważyć. Zadaje sobie pytania: Jacy naprawdę są Grecy? Czy języka greckiego da się nauczyć? Czy w zimie też świeci słońce? i wiele innych. Pytania te mogą dotyczyć kultury, historii, a także doświadczeń innych obcokrajowców mieszkających w Grecji.
W poniższym wpisie przedstawiam listę książek, które odpowiadają na niektóre z tych pytań. Uważam, że te kilka pozycji to lektura obowiązkowa dla grekomaniaków, ale też dopiero wstęp do innych, bo tak naprawdę książek o Grecji jest znacznie więcej.
Mitologia

Nie da ukryć, że mitologia to podstawa do zrozumienia wielu aspektów greckiej kultury i języka. W języku greckim funkcjonuje wiele wyrażeń zaczerpniętych z mitologii, a Ateny, Penelopy, Heraklesy i Aresy w postaci śmiertelników nadal chodzą po greckiej ziemi.
Od czasów bogów olimpijskich i herosów obraz Greków się nie zmienił: nadal lubią się bawić, tańczyć, dobrze zjeść, zakochują się, walczą z przeciwnościami losu. I nadal wierzą w swoje boskie pochodzenie.
Jako dziecko zaczytywałam się w Mitologii Parandowskiego – wtedy była to jedna z najlepszych książek o mitach greckich. Jako że nie śledzę rynku pod kątem takich pozycji, być może istnieją inne, równie ciekawe opracowania. Jeśli takie znasz, daj znać w komentarzu.
Grek Zorba
Powieść „Grek Zorba” Nikosa Kazantzakisa to kolejna książka, której nie może zabraknąć w biblioteczce grekomaniaka.
Główny bohater, Aleksy Zorba, to wesoły, optymistyczny, wszystkowiedzący, lubiący wino, kobiety i zabawę, niemłody, lecz pełen energii do życia mężczyzna. Postać ta została doskonale zobrazowana przez Anthony’ego Quinna w filmie o tym samym tytule, który zresztą przyczynił się do rozpowszechnienia takiego obrazu stereotypowego Greka.
Akcja powieści rozgrywa się na Krecie, gdzie Zorbas pojechał do pracy jako dozorca kopalni. W trakcie przygody na wyspie dzieli się swoją mądrością życiową ze swoim szefem – młodym człowiekiem poszukującym odpowiedzi na filozoficzne pytanie, które nim targają. Zorbas uczy go, że odpowiedzi należy szukać nie w książkach, ale w życiu, które należy przeżyć z pasją, miłością i nadzieją.
Powieść „Grek Zorba” znalazła się na liście 100 najważniejszych książek wszech czasów według Norweskiego Klubu Książki. To dodatkowy powód do jej przeczytania.
Wyspa
Brytyjskiej pisarki Victorii Hislop nie trzeba nikomu przedstawiać. Jej książki przyczyniły się do promocji historii i kultury Grecji, za co w czerwcu 2020 otrzymała honorowe obywatelstwo Grecji.
Pierwszą i najgłośniejszą jej powieścią była „Wyspa” przybliżająca historię Spinalongi – małej wysepki w pobliżu Krety, na której jeszcze w latach 50. XX wieku mieściła się kolonia trędowatych. Powieść opisuje dramat ludzi zesłanych na wyspę śmierci, z której dla większości nie było już powrotu. Dramat rozdzielonych rodzin, pozostawionych dzieci, mężów, żon. Ale pokazuje też, że na Spinalondze życie toczyło się własnymi torami: ludzie ponownie się zakochiwali, zakładali rodziny, śmiali się, bawili. Z jedną różnicą: nad ich życiem ciągle wisiało widmo śmierci.
„Wyspa” to książka, którą czyta się jednym tchem. Na jej podstawie powstał też serial greckiej produkcji, który również ogląda się w napięciu aż do ostatniego odcinka.
Inne powieści Victorii Hislop przedstawiają równie ciekawe dzieje w historii Grecji: „Nić” – usytowana jest w czasach wielkiego pożaru w Salonikach; „Pocztówki z Grecji” – zbiór krótkich opowiadań, z których każde opisuje inną historię; „Those who are loved” (jeszcze nieprzetłumaczona na polski) – opisuje historię ateńskiej rodziny podczas okupacji niemieckiej, a następnie wojny domowej.
Powracając jeszcze do historii Spinalongi, na rynku polskim ukazała się powieść „Szepty z wyspy samotności” polskiej autorki Magdy Knedler, która również opowiada o wyspie śmierci, ale w zupełnie inny sposób niż Hislop. Przeczytaj fragment powieści tutaj.
Grecja. Gorzkie pomarańcze.
Nie jest to typowa książka wychwalająca Greków pod niebiosa. Nie ma tu greckiego siga-siga ani białych domków. Jest za to kryzys, demonstracje, imigranci, złość, a miejscami nawet niechęć do Greków.
Dionisios Sturis, pół Grek, pół Polak na kartach tej książki próbuje się rozprawić również z własną historią. Jego matka, żona Greka, wyjechała do Grecji, aby następnie z niej uciec z małymi dziećmi. Historię swojej rodziny przeplata z obrazami Grecji, której zaznał już jako dorosły człowiek. Jego zachwyt nad Grecją miesza się ze współczuciem do Greków żyjących w kryzysie, złością do własnego ojca i zagubieniem między dwoma światami – Polską i Grecją.
W jednej chwili znajdujemy się na Ikarii – wyspie długowieczności, a zaraz jesteśmy świadkami demonstracji w centrum Aten. Sceny w książce zmieniają się tak szybko, jakbyśmy zmieniali kanały w telewizji. Ale taka właśnie jest Grecja Sturisa – chaotyczna i nieprzewidywalna. Lektura zdecydowanie warta przeczytania.
Cierpkie winogrona
Na koniec coś lżejszego. Cierpkie winogrona to jedna z kilku książek Bożeny Gałczyńsiej-Szurek, której akcja dzieje się w Grecji. Autorka ma niesamowity dar tworzenia opisów w niezwykle plastyczny sposób. Powieść aż pachnie Grecją.
Cierpkie winogrona to powieść sensacyjna, o bardzo interesującym wątku tajemnicy rodzinnej, a równocześnie piękny romans.
Wraz z Pauliną, główną bohaterką, przenosimy się na Korfu w poszukiwaniu prawdy o jej mężu, który po śmierci nie zostawił jej w spadku ani grosza. A że za życia robił interesy w Grecji, to tam właśnie Paulina rozpocznie swoje poszukiwania. W międzyczasie zakocha się w przystojnym Greku, ale czy ich związek ma szanse na przetrwanie?
Polecam tę książkę do przeczytania w długi zimowy wieczór, ponieważ idealnie przeniesie nas myślami do Grecji. Podobnie zresztą jak pozostałe książki autorki: „Klasztor zapomnienia” i „Kręta droga do nieba”. Wszystkie trzy przeczytałam w ciągu kilku wieczorów.
***
W tym wpisie przedstawiłam Ci najważniejsze według mnie książki, które powinien przeczytać każdy miłośnik Grecji. Powyższa lista oczywiście nie jest kompletna. Książek o Grecji napisano tysiące, choć nie wszystkie zostały przetłumaczone na polski.
Jestem ciekawa, jakie książki Ty byś polecił innym grekomaniakom. Sama też chętnie skorzystam z Twoich propozycji. Daj mi znać w komentarzu.
Polecam kontynuację książki ,, Gorzkie pomarańcze” – ,,Nowe życie. Jak Polacy pomogli uchodźcom z Grecji”
Jako, że moje serce zostało w Salonikach, to polecam “Saloniki.Miasto duchów” Marka Mazowera. Nie jest to jednak słodka beletrystyka, ale rys historyczny dotyczący wspólnego życia chrześcijan, muzułmanów i żydów w latach 1430 – 1950.
Przeczytałam w 3 popołudnia “Wyspę”. Po prostu książka mnie pochłonęła. Uczucia i przemyslenia pomogły mi inaczej patrzeć na rzeczywisty teraźniejszy świat … Nic dodac , nic ująć… Warto przeczytać i przemyśleć swoje dotychczasowe życie …
nie wiem czemu pomijana jest zawsze w tego typu zestswieniach trylogia Darell Fsmily, chyba jeden z najlepszych opisów życia codziennego…jak to się ma do jskiś romansów to ja nie wiem -:)
W moim przypadku pominęłam ją, bo jej nie znam 🙂